Blog HRM

Zdalnie = efektywnie

Co najmniej osiem godzin spędzonych za biurkiem. Do tego godzina lub półtorej na dojazd do i z biura. Przerwa na lunch między spotkaniami, ale gdy nie ma czasu – kanapka zjedzona przed komputerem. Później zakupy w sklepie, po drodze do szkoły lub przedszkola. I wreszcie do domu. Tak wyglądał codzienny scenariusz znacznej części pracujących Polaków. Efekt? Zabieganie, przemęczenie, a w rezultacie frustracja i obniżona motywacja do pracy. Panaceum na gonitwę wydawała się praca zdalna. Wydawała, ponieważ potem pojawił się koronawirus i całkowicie odmienił sytuację. Praca zdalna z pożądanego benefitu stała się koniecznością. Choć pracodawcy obawiali się, że home office negatywnie wpłynie na efektywność i zaangażowanie pracowników, doświadczenia okazały się zgoła odmienne.

„Dobrze wiemy, że praca z domu, to nie praca”. „Jak pracownicy biorą home office, to większość czasu załatwiają sprawy prywatne”. „Jak skontrolować, co tak naprawdę robią zatrudnieni, gdy nie ma ich w biurze?”. „Na pewno nie cała firma, może pojedyncze osoby… inaczej na pewno efektywność siądzie”. Hasło home office jeszcze do niedawna rozpalało dyskusje na branżowych forach czy w grupach dyskusyjnych.

Nie dziwi fakt, że nowa sytuacja związana z pandemią Covid-19 stała się niemałym wyzwaniem dla pracodawców. Po pierwsze nie byli do końca przekonani co do efektywności pracy zdalnej, po drugie większość z nich funkcjonowała w tradycyjnym, stacjonarnym modelu pracy biurowej. Tymczasem nastał lockdown i większość aktywności musiała zmieścić się w haśle #ZostańWDomu. Jak wynika z badań Pracuj.pl „Praca i rekrutacja zdalna”, aż 6 na 10 badanych w okresie między marcem a czerwcem doświadczyło pracy zdalnej. Co oznaczało to dla sceptycznych dotąd pracodawców? Przede wszystkim konieczność szybkiej mobilizacji. Zorganizowanie pracy zdalnej dla wszystkich pracowników w możliwie jak najkrótszym czasie wiązało się ze znaczącą transformacją.

Choć koronawirus wymusił w organizacjach przyspieszoną digitalizację, pociągnął za sobą również zmianę mentalną. Gdy pracodawcy i szefowie zespołów dostrzegli, że pracując z domu pracownicy nie tylko utrzymują dotychczasowe standardy, ale są też równie mocno zaangażowani i efektywni, szybko dostrzegli dodatkowe korzyści, choćby w możliwości optymalizacji stałych kosztów związanych z zapewnianiem rozbudowanej infrastruktury biurowej.

Wysoce pożądany – przez sporą część pracowników – benefit okazał się również korzystny dla pracodawców. Oczywiście medal ma dwie strony i wkrótce pojawiły się nowe wyzwania, którym trzeba było stawić czoła.

Cyfrowy skok milowy i zdalne przywództwo

W ramach prezentowanego już w serwisie Wyzwania HR cyklu #DobryPracodawcanaTrudneCzasy większość HR-owców zgodnie przyznawała, że w pierwszych dniach lockdownu wyposażenie pracowników w niezbędny sprzęt, a nawet meble biurowe oraz zapewnienie odpowiednich dostępów do firmowych systemów pochłonęło najwięcej energii i czasu. Działy IT oraz liderzy zespołów stanęli przed problemem wyboru odpowiednich rozwiązań i narzędzi, które nie tylko zapewniały stały kontakt i dostęp do firmowych zasobów, ale też nie sprawiały pracownikom problemów w bieżącej obsłudze oraz gwarantowały bezpieczeństwo transferowanych danych.

Niemałym wyzwaniem prócz technologii stała się również zmiana modelu przywództwa. Szefowie wirtualnych zespołów musieli położyć większy nacisk na komunikację i dobry przepływ informacji, a także zadbać o to, by zaniepokojeni sytuacją pracownicy odzyskali odrobinę wewnętrznej równowagi. Ważne było również utrzymanie ducha zespołowości i poczucia przynależności do firmowej społeczności.

Pracodawcy musieli również zaadresować nowe wyzwania przed jakimi stanęli ich pracownicy, a mianowicie konieczność pogodzenia wielu życiowych ról, także jako rodziców czy opiekunów seniorów, którzy również doświadczyli lockdownu. Nie tylko utrzymanie kondycji fizycznej będą w przysłowiowych „czterech ścianach” stało się trudne, ale i utrzymanie dobrej kondycji psychicznej. Pojawiły się bowiem negatywne skutki długotrwałej izolacji i społecznego dystansu w postaci obniżonego samopoczucia, coraz bardziej dotkliwej samotności czy wręcz znamion depresji. Wyzwania wydawały się wyjątkowo trudne, wygląda jednak na to, że pracodawcy stanęli na wysokości zadania. Z cytowanego wcześniej badania Pracuj.pl aż 64% respondentów podkreśliło, że ich przełożeni bardzo dobrze poradzili sobie z organizacją pracy zdalnej.

Hybrydowa przyszłość

Jak najnowsze doświadczenia z pracą zdalną zmienią rynek pracy w dłuższej perspektywie? Widać to choćby w sposobie prowadzonych aktualnie procesów rekrutacji oraz oznaczania na poziomie oferty możliwości pracy zdalnej. Na Pracuj.pl już sporo ponad 2 000 aktywnych ogłoszeń zostało oznaczonych tagiem „praca zdalna”, który cieszy się dużym zainteresowaniem wśród kandydatów.

Także możliwość udziału w rekrutacji online wydaje się dla kandydatów szczególnie interesująca. Dlaczego?

Jak wynika z przeprowadzonych przez Pracuj.pl badań, aż 49% respondentów stwierdziło, że możliwość rekrutacji zdalnej to istotny czynnik, który skłonił ich do aplikowania na dane stanowisko.

Co więcej, aż 71% respondentów pozytywnie ocenia wideorozmowy kwalifikacyjne. W końcu zdecydowanie łatwiej jest połączyć się z rekruterem online z własnego domu, niż dojeżdżać na drugi koniec miasta na kolejną rozmowę. O wadze tego problemu mogą zaświadczyć również wyniki badania eRecruiter „Efektywność rekrutacji” przeprowadzonego tuż przed pandemią. Wynika z nich, że niepojawianie się kandydatów na umówionych spotkaniach rekrutacyjnych to trzeci w kolejności – po niskiej jakości aplikacji i małej liczbie aplikacji – najważniejszy czynnik negatywnie wpływający na skuteczność całego procesu.

Pandemia koronawirusa uderzyła w rynek pracy z siłą huraganu. Zmieniła światopogląd pracodawców i zatrudnionych, jedynie początkowo podsycając pewne lęki, ale też zmuszając organizacje do zrobienia wielkiego kroku naprzód. Choć pojawiało się wiele nowych wyzwań, to finalnie nie utrzymanie wysokiej efektywności okazało się jednym z nich, ale raczej jasne wytyczenie granic między pracą a życiem prywatnym. Jak wynika z raportu Pracuj.pl „Praca w dobie koronawirusa”, także pracownikom wcale nie minęła chęć pracy z domu. Mimo trudności w godzeniu domowych i zawodowych obowiązków aż 79% badanych stwierdziło, że chętnie nadal będzie korzystać z możliwości pracy zdalnej, choć w trybie naprzemiennym. To również nie dziwi. Z jednej strony praca z domu to pewna wygoda i oszczędność czasu, z drugiej tęsknimy za współpracownikami i biurową rzeczywistością. Co zatem nas czeka? Ewidentnie przyszłość pracy to elastyczny model hybrydowy, który przyniesie korzyści zarówno zatrudnionym, jak i zatrudniającym.


Praca zdalna ma przyszłość!

Pobierz ebook i sprawdź, w jaki sposób Pracuj.pl promuje ogłoszenia z zaznaczoną formą pracy zdalnej i wspiera kandydatów w poszukiwaniu takiego zatrudnienia.