Zmiany na rynku pracy następują bardzo dynamicznie. Na portalach pojawia się coraz więcej ogłoszeń związanych z branżą IT. Poszukiwani są nie tylko programiści, ale również operatorzy maszyn automatycznych; rośnie zapotrzebowanie na automatyków, pojawia się wiele nowych zawodów. Taki stan rzeczy wywołany jest dynamicznym postępem technologicznym i globalną cyfryzacją. Manualna produkcja coraz częściej zastępowana jest zautomatyzowanymi liniami produkcyjnymi, a roboty zastępują pracę ludzkich rąk, wykonując pracę bardziej precyzyjnie i wydajniej. Fundacja Nesta, Pearson i eksperci z Oxford Martin School przeprowadzili badanie „Future of skills. Employment in 2030” [1], z którego wynika, że aż 20% osób wykonuje pracę, którą w przyszłości będą wykonywały roboty. Przewidywania nie są więc zbyt optymistyczne. Jednak raport „The future of employment: how susceptible are jobs to computerisation” [2] pokazuje równocześnie, że aż 60% dzieci będzie w przyszłości wykonywało pracę, której jeszcze nie ma. Prawdopodobnie będą to zawody:
Zapotrzebowanie na specjalistów w branży IT jest bardzo duże i zdaje się wręcz niemożliwe do zaspokojenia. Choć coraz więcej osób myśli o przebranżowieniu się i coraz więcej młodzieży swoją edukację wiąże z sektorem IT, sytuacja na rynku nie napawa optymizmem. Jak podaje raport DESI[3] w Unii Europejskiej brakuje aż 600 tysięcy programistów, z czego aż 50 tysięcy w Polsce. Ta luka kadrowa jest niemożliwa do zapełnienia w ciągu najbliższych lat, a może nawet dekad. Tym bardziej, że ten sam raport wskazuje, iż obecnie w UE jest 9 milionów specjalistów z sektora technologii informacyjnej, a szacuje się, że w 2030 roku będzie ich potrzebnych aż 20 milionów. Czy rynek jest w stanie się w ogóle zapełnić? Można byłoby wnioskować, że nie. Jednak jeszcze kilka lat temu Unia Europejska prognozowała, że do 2020 roku będzie brakowało aż miliona specjalistów, w rzeczywistości zaś brakowało ich 600 tysięcy. Pozwala to mieć nadzieję, że z czasem braki kadrowe będą coraz mniejsze.
Rosnące potrzeby na rynku pracy z sektora IT przy jednoczesnym niedosycie specjalistów sprawiają, że branża informatyczna to rynek pracownika. Wynagrodzenia są bardzo wysokie – jest to jeden z najlepiej opłacanych sektorów. Szczegółowe dane na temat wynagrodzeń w branży można znaleźć w raporcie „A quide to salaries and skills 2022 Polska”[4]. Miesięczne zarobki dla umowy o pracę kształtują się następująco:
W raporcie wyszczególniono kilkadziesiąt pozycji związanych z branżą IT, przy czym zaledwie kilka specjalizacji z wynagrodzeniem poniżej 10 000 zł brutto.
Specjaliści związani z sektorem IT są nie tylko rozchwytywani, ale również bardzo dobrze opłacani, dlatego trudno się dziwić, że zainteresowanie branżą jest ogromne. Ludzie coraz częściej decydują się na przebranżowienie. Jak podaje szwedzka firma Evolution[5], aż 24% Polaków myśli o zmianie specjalizacji na związaną z IT. Mnogość kursów i szkoleń, a także brak konieczności posiadania wykształcenia kierunkowego dodatkowo napędzają ten kołowrotek. Niesie to jednak za sobą pewne ryzyka. Według raportu DESI, Polska w 2020 roku zatrudniała ponad 340 tysięcy specjalistów technologii informacyjnych, z czego aż 22,5%[6] stanowili stażyści i juniorzy. Oznacza to, że co piąty zatrudniony dopiero rozpoczął swoją karierę zawodową w branży.
Zatrudnianie stażystów jest konieczne, jeśli mamy obsadzić braki kadrowe. Jednak tak duży odsetek niedoświadczonych pracowników może oznaczać problemy dla firmy. Zwłaszcza, jeśli zaniedba się proces rekrutacji. Należy pamiętać, że duża część juniorów to osoby podążające za „łatwym pieniądzem”, które zwyczajnie nie mają odpowiednich predyspozycji do pracy w branży IT. Zadania nie ułatwia fakt, że wśród ogółu społeczeństwa niezwiązanego z branżą panuje przekonanie, że w sektorze branży informatycznej płaci się za… picie kawy i przeglądanie Facebooka. Takie stereotypy, łatwość znalezienia zatrudnienia i wysokie zarobki to bardzo niebezpieczne połączenie dla branży. Niedoświadczeni i nieutalentowani pracownicy opóźniają wykonywanie projektów, dużo częściej popełniają błędy i wymagają prowadzenia za rękę. Szybko się też zniechęcają.
Nie każdy nowicjusz w branży jest odpowiednio przygotowany. Rekruter musi pamiętać, że junior to nie stażysta. Powinien więc posiadać już pewien poziom wiedzy, który pozwoli mu na przynajmniej częściowe wykonywanie obowiązków samodzielnie. W jaki więc sposób wybrać najlepszą osobę, kiedy kandydatów jest wiele? Zasad jest kilka.
Aby rekrutacja przebiegła sprawnie, należy ograniczyć ryzyko spływania aplikacja od kandydatów niespełniających oczekiwań firmy. Ogłoszenie o pracę powinno być tak napisane, aby nie budziło żadnych wątpliwości co do wymagań. Należy podać konkretne, obowiązkowe umiejętności; wskazać na znajomość wymaganych programów czy języków. Na tym etapie warto również określić wynagrodzenie. Odpowiednio skonstruowane ogłoszenie ograniczy liczbę nierokujących CV.
Nawet najlepiej napisane ogłoszenie o pracę nie ochroni jednak rekruterów przed aplikacjami niezgodnymi z wymaganiami rekrutacyjnymi. Pomoże tu odrzucanie aplikacji, które nie spełniają podstawowych warunków. Co powinien zrobić rekruter? Selekcjonować CV, wykluczać te, które są niezgodne z wymaganiami. Następnie wybrać kilka najlepszych aplikacji, zwracając uwagę na umiejętności, doświadczenie, portfolio i skończone kursy.
Przed zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną warto przeprowadzić także wstępną weryfikację telefoniczną. Wywiad telefoniczny pozwoli poznać motywacje kandydata czy zweryfikować jego wiedzę. Pozwoli to również ocieplić wizerunek firmy, dzięki czemu docelowa rozmowa w cztery oczy będzie łatwiejsza.
Na rozmowę rekrutacyjną należy zapraszać jedynie wyselekcjonowanych kandydatów. Każda osoba zaproszona na wywiad powinna spełniać wszystkie wymagania postawione w ogłoszeniu. Da to pewność, że wybór kandydata pozwoli zabezpieczyć ciągłość pracy w firmie.
W jaki jednak sposób wybrać najlepszego kandydata? Na co zwrócić uwagę? Przede wszystkim na dodatkowe umiejętności. Znajomość dodatkowych programów, języków kodowania czy języków obcych może przydać się firmie na późniejszym etapie. Warto też zweryfikować, czy potencjalny pracownik jest otwarty na rozwój i chce zdobywać nowe umiejętności i wiedzę. Rekruter powinien dowiedzieć się o kandydacie jak najwięcej, m.in.:
Warto również zadać sobie dodatkowe pytania. Czy będzie pasował do zespołu, czy lubi współpracować z ludźmi? Nawet najlepszy specjalista może przyczynić się do upadku projektu, jeśli nie potrafi współpracować z zespołem.
Źródło:
[1] Future of skills. Employment in 2030
[2] The future of employment: how susceptible are jobs to computerisation
[4] „A quide to salaries and skills 2022 Polska” Michael Page
[5] Platform Evolution Raport 2019, Perspektywa CIO + Perspektywa Ekspertów
[6] Kompetencje w IT. Perspektywy kandydatów, specjalistów i rekruterów